Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walka trwa dieta ustalona


Dostałam dziś swą dietę i trochę przerażona jestem . Jest ona dwu fazowa a pierwsza faza to oczyszczanie i są na niej praktycznie same płyny, soki i warzywa. Ogólnie dieta jest dwu kaloryczna też- 800 i 1300 kcal mało kurcze. Zasada taka - jak większy wysiłek to 1300 jak nie 800 a jak mega wysiłek 1500 kcal. Zakładam, że ciągle będę na 1500 kcal :-) Zobaczymy zobaczymy :-)

Dziś lenia mam i nie wiem  jak się do ćwiczenia zmotywować ..... wczoraj dałam sobie w dupę ostro- w tym miejscu dziewczynki kocham mojego M- to on właśnie mnie wczoraj na rower namówił i zrobiliśmy 65 km . Dobra uciekam szukać motywacji :-)

Edit I
 gimnastyka zaliczona
- skalpel z Ewką
- 10 min mel ramiona
- - 7,7 km marsz

Jedzeniowo ok zjedzone jakieś 1100 kcal

  • liliana200

    liliana200

    21 maja 2013, 10:36

    Czy zimno mi było? niee, wczoraj była taka duchota na dworze, że trudno oddychać było a na Szkocję to bardzo dziwna pogoda. Cała ociapana byłam od błota ale mnie tak nosiło w chacie, że musiałam iść poskakać. Akurat między jednym deszczem a drugim mi się udało. Jak kończyłam to zaczynało kropić. A na koniec jeszcze stojąc na dworze gdzie kolega zmieniał koło w które kopnął dostałam prosto w twarz błotem. Wtedy to wyglądałam komicznie. Od razu pod prysznic a ciuchy do prania.

  • liliana200

    liliana200

    20 maja 2013, 17:35

    Do urodzin jeszcze troszkę bo w niedziele mam. ale cicho sza! Nie, nie na jedną sesje to z 5 dni. ja takie podsumowania robię z całego tygodnia. Faktycznie troszkę mało te 800 kcal i te oczyszczanie nie wiem czy dała bym radę. Sama zobaczysz najwyżej coś dodasz od siebie. Trzymam kciuki