Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Głodna ja


I dzień nowej ja w połowie za mną- niestety tylko w połowie . Głodna jakaś jestem, zjadłam sporo- więc to chyba przez moje nastawienie...
Zjedzone:
jogurt + len mielony+ kawa- 200 kcal
pomidorki koktajlowe, ogórek, 4 oliwki, serek wiejski- 200 kcal
herbata yerba mate- 5 kcal
jabłko średnie- 100 kcal
zupa warzywna na wodzie + plaster szynki- 150 kcal
sok pomidorowy - 190 kcal
razem 845 kcal
wiem już że bez kolacji nie dam rady więc nie ma to tamto gimnastyka musi być

Motywuję się by na rower iść -tylko cholerka znów mi się nie chce i do tego jelita znów mnie napier.... ale cóż mus to mus :-)Do później kochane :-)

Edit I
zaliczone 22 km w godzinę i 10 minut = według endomondo 595 kcal
plus 2 godziny prasowania - chyba też się liczą ???
Zjedzone deska z szynką i chrzanem + sok marchew coś tam po rowerze - 550 kcal

kurcze dużo chyba ???
  • liliana200

    liliana200

    21 maja 2013, 20:34

    Edynburg znam już na pamięć i nogi same mnie niosą do Primarku :) W Glasgow byłam tylko parę razy i to czasami tylko przyjazdem bo jechałam na lotnisko do Prestwick. Myślimy z mężem czy się nie wybrać tutaj na jakąś wycieczkę właśnie na północ Szkocji żeby troszkę zobaczyć. Taka objazdówka autokarem z przewodnikiem. No ale co moje to moje wspomnienia bo jednak tutaj jest inaczej niż w Polsce. Mam nadzieję, że to sam tłuszczyk poszedł tym bardziej że przed @ waga nie wzrosła tylko się zatrzymała.

  • liliana200

    liliana200

    21 maja 2013, 17:45

    Ja też tak mówię "nie chce mi się" a po chwili już nie mogę wysiedzieć i idę coś zrobić. To jest jak uzależnienie a po ćwiczeniach mam od razu lepszy humor i więcej energii :))