Dziś aktywny dzionek za mną - zaliczyłam wycieczkę rowerem i przejechałam 25 km (spalone 707 kcal), z tym że tak się wymarzłam, że nie wiem czy chora nie będę - oby nie ! Dietetycznie dziś średnio:
zjedzone :
jajecznica z grzybami i 2 kromki chleba z masłem+ kawa - nie wiem ile kcal
gotowane udko kurze i grzyby (sos) - kcal ??
activia z owocami i błonnikiem - 250 kcal
Cóż myślę, że wszystko jakieś 1600 kcal ? Więc tragedii nie ma. Nom a teraz kolejny tydzień diety nadchodzi, nie mogę się doczekać jak przyjdą te produkty z diety light :-) Nom i w czwartek ważenie- oj chciałabym zobaczyć spadek :-)
Jess82
1 października 2013, 07:50Masz na myśli koktaile? Ojejuuu jak one mi smakują, z przyjemnością zastępuję nimi posiłek. Serio:)
Skania79
29 września 2013, 23:43Matematyka finansowa, Bejbe :) Kochana, ja tak szybko chodzę, że jak mam dodatkowo rozmawiać przez telefon- dostaję zadyszki :) Idę prawie tak szybko jak biegnę :)
Skania79
29 września 2013, 23:29Wy takie grzeczne z jedzeniem....a ja....łobuz.... Dobrze, że chociaż uczciwie ćwiczę...
liliana200
29 września 2013, 20:56Na pewno będzie spadek :))))