Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
my się zimy nie boimy :-)


Hejka laseczki!! Tak jak w tytule - nie boimy się zimy !! Nie ! Jak tam u Was pogoda- u mnie od rana śnieg z deszcze i cholerna plucha. Rano lodowisko- idąc do pracy omal orła nie wywaliłam :-) Ale obeszło się bez rano ( o dziwo z moim szczęście )

Gimnastycznie i dietetycznie leci.
Zjedzone dziś :
- jogurt +1/2 banana+ 2 łyżki płatków owsianych+ orzechy (5 sztuk laskowych) i kawa- 300 kcal
- serek wiejski- 120 kcal
- jabłko- 100 kcal
- warzywa z szynką- 250 kcal
- deska z pasztetem i musztarda- 80 kcal
- 3 landrynki i kawa- 110 kcal
- serek wiejski z warzywami- 220 kcal
razem : 1020 kcal - kurcze chyba mało ale jakoś na więcej już weny nie mam i godzina już późna

Gimnastycznie:
- 2 km porannego marszu- 100 kcal
- bieganie - 7,5 km w 53 minuty :-) -520 kcal
- 8 min Abs
- 5 minut twistera
- rozciąganie

I na dziś dość, uda mnie palą jak diabli, ciekawe jak jutro z chodzeniem będzie :-)


  • Effta

    Effta

    16 stycznia 2014, 08:17

    Kochana, tyle co Ty ćwiczysz i to jak skrupulatnie trzymasz się dietkowania to po prostu masakra! Nie za malutko tego? :)

  • haszka.ostrova

    haszka.ostrova

    16 stycznia 2014, 07:07

    U mnie jesienno-wiosennie, albo ładnie albo mgła i deszcz pada...

  • Kruszynka8

    Kruszynka8

    15 stycznia 2014, 21:53

    Uda to mnie paliły, jak sobie przysiadów dokoptowałam milion w pierwszy dzień ćwiczeń.. miałam 3 dni wolnego, nie mogłam sie ruszyć :D

  • BlackBrokenAngel

    BlackBrokenAngel

    15 stycznia 2014, 21:33

    u mnie też rano było biało, później już błotko. Więc podziwiam za bieganie w tą pogodę...fajnie że Ci się chce :)

  • kkasikk

    kkasikk

    15 stycznia 2014, 21:16

    super ćwiczenia :) No mało mało, ale tak czasami jest rano się nie zje, a potem głupio dopychać.

  • liliana200

    liliana200

    15 stycznia 2014, 21:11

    Mnie też uda bolą, zobaczymy co dadzą te ćwiczenia. U mnie deszcz, deszcz i deszcz ale tutaj to norma.