Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
- 20 kg! Wreeeszzzcie! :)


No więc. Ten  teges. Nie owijając w bawełnę: Schudłam 20 kg. W 3 miesiące. Bez żadnej diety cud. Bez żadnych wspomagaczy. Na diecie 1000 kcal.
A teraz myślę już o kolejnych 20. Pięknie będzie ważyć 84 kg. Dla mnie to będzie jeden z największych sukcesów w moim życiu. Wiem, że niektórzy z taką wagą rozpoczynają dietę. Wiem, że wcale nie będę super-szczupła, gdy będę tyle ważyć. Ale w porównaniu ze 125 kg, które obrastały mnie na początku z wagą 84 kg będę czuć się, jak "Tap madl".

Podsumowanie w zasadzie miałam opublikować w setnym dniu diety, ale 20 kg utraconej wagi to też przełomowa chwila, dlatego niniejszym.
- Dietę rozpoczęłam dnia 29 października 2010 roku.
- Od tego dnia jem ni więcej (czasami mniej) niż 1000 kalorii.
- Zrzuciłam 20,2 kg! :)
- Prócz diety rozpoczęłam wzmożoną aktywność fizyczną:
1) jakoś tak w grudniu zaliczyłam 11 dni A6W
2) zrobiłam około 400 brzuszków przez cały ten okres
3) jeździłam na rowerku treningowym (póki ten się nie zepsuł i ojciec nie wyniósł go do piwnicy)
4) co wtorek na dwie godzinki grzecznie wędruję do szkolnej siłowni; zaliczam godzinkę na orbitku i godzinkę na bieżni;
5) od stycznia "aerobuję" się w domu - turbo jam + turbo fire (obecnie zaliczam 2 tydzień) + aerobik z Jane Fondą (naprawdę fajny. gorąco polecam) + zumba (naprawdę sporadycznie. szczerze mówiąc zumba mnie nudzi. może po prostu mam zły filmik. możecie coś polecić?)
6) kiedy mogę tańczę z siostrą na matach do tańca; do 20 wygranych piosenek; zazwyczaj zajmuje nam to ok. 2 godzin - lepsze niż jakikolwiek aerobik
7) kupiłam sobie twistera i kręcę 30-45 minut dziennie ;)
8) co drugi dzień staram się też rozciągać przy pomocy 0,5 kg hantelków ;)
- Zakupiłam 3 pasy neoprenowe - to chyba całkiem niezła inwestycja.
- Niestety tylko przez pierwszy miesiąc smarowałam się balsamami ujędrniającymi; chyba muszę do tego wrócić, bo nie chcę żeby skóra mi bardzo zwisała po zakończeniu diety.
- Z rozmiaru 56 zeszłam na 48 (ahhh!)
  • mauchewka

    mauchewka

    27 stycznia 2011, 16:06

    Łał! Świetnie się trzymasz i efekty są super widoczne! :) życzę kolejnych utraconych kilogramów! :-)

  • nataliaa176

    nataliaa176

    27 stycznia 2011, 11:28

    gratuluje ci :) tez bym chciala miec taki sukces w odchudzaniu :) pozdrawiam :)

  • genesis.

    genesis.

    27 stycznia 2011, 11:17

    Swietnie Ci idzie:) Oby tak dalej:) 3mam kciuki za dalesz sukcesy:)