Waga pokazała dziś rano 94,9 - jako że mówiłam, iż gdy osiągnę ten wynik (a raczej, gdy uwolnię się od 95) ocipieję ze szczęścia. Informuje więc oficjalnie OCIPIAŁAM ^^.
[mam tylko nadzieję, że nie będzie wzrostu! tak ładnie przestrzegam diety, choć to takie trudne!]
Lunaine
21 marca 2011, 13:02Ogromne gratulacje!!!! :))
Dotka1991.grudziadz
14 marca 2011, 11:26gratuluję ;)
Sandraaaaaaa
13 marca 2011, 22:10Powiem Ci, że z tymi komplementami też tak miałam. Myślałam, że ludzie sobie ze mnie szydzą. Czułam się skrępowana i po tych komplementach czułam się zdołowana. Na szczęście teraz jest inaczej. Działają na mnie rewelacyjnie - czuję chęć dalszego chudnięcia :D Naprawdę osiągnęłaś dużo. Z 56 na 46 - super! Znam to uczucie "przenoszenia gór" - dziś to przerabiałam :D Powiem Ci, że ja też już sobie się podobam, ale chciałabym jeszcze wyszczuplić uda :D Cieszę się, że mój brzuch robi się coraz mniejszy :)
Sandraaaaaaa
13 marca 2011, 20:23Mój wynik a Twój to różnica - brawa dla Ciebie! Życzę kolejnych sukcesów i gratuluję wagi :):):) Dziękuję za Twój komentarz. Był bardzo miły i motywujący :)
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
13 marca 2011, 18:58Walcz o swoje,dbaj o siebie,pilnuj a będzie tylko spadek :)
Qualcuna
13 marca 2011, 17:48widzisz ze warto!
ikikowa
13 marca 2011, 16:49gratuluję Twojego pozytywnego ocipienia :) oby więcej takich! :) trzymaj się dietki dalej :)
flavour
13 marca 2011, 16:23Pierwszy cel za Tobą :) Teraz już pójdzie Ci z górki :) Gratuluję ;)
Bombelona
13 marca 2011, 16:11Gratuluję :)