Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
0,5 kg mniej...


hmm..Czyżby adrenalina sprzyjała  spalaniu kilogramów? Drugi dzień jazdy na kursie i kolejny spadek wagi.  Ale faktem jest, że po wyjściu z auta miałam całe plecy mokre:) Jeszcze 13 lekcji :)