Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dieta spoko
4 marca 2013
Dieta jak dla mnie jest naprawdę dobrze wyważona i w sumie nie czuję głodu... ale humor jakiś denny mam... Ćwiczenia ciężko się zaczynały - za to pod koniec już byłam rozkręcona i mogłabym jeszcze:) Ale na to obudziła się moja Córeczka i już koniec wolności;) ... Czekam na sobotę jak na wielkie wydarzenie- wtedy się ważę i doczekać wprost trudno... wiem, wiem minęło raptem kilka dni a ja już bym chciała mega efektów... a pewnie CHCIAŁABYM! Kto by nie chciał?! No ciekawe jak to będzie?! A jak u Was Robaczki? Buziawka:*
tirrani
4 marca 2013, 22:09Czuje ,że w sobotę będzie wielki sukces:) Trzymam kciuki:)
cytra1979
4 marca 2013, 19:53cwicz cwicz a napewno efekty sie pojawia... lepiej powoli ale skutecznie :)))
grymeczka
4 marca 2013, 19:42I taki zapał mi się podoba:)))) Trzymaj tak dalej a będą efekty:)
haveheart
4 marca 2013, 19:32a dobrze mija odchudzanie;) narazie zadnych kryzysow;)