Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


    Dziękuję wszystkim za wsparcie :) Aż z tego mi 1 kg ubyło :)

Chyba mnie jakieś choróbko dopadło, ale walczę jak dzika lwica. Febrisan, wrzątek z cytrynką i Echi coś tam :D, witaminki dla dziewczynki i tylko pójść lulu. Jutro mam badania i się boję niesamowicie. Dzień bez jedzenia tak zwany :D Gastroskopia na potrzeby mojej doktor dietetyk (god bless her) ... Przeraża mnie, cóż mogę na to poradzić... Cza ścisnąć dłonie (bo ząbków nie można) i otworzyć gardło... Będzie luzior....
  • shahrukha

    shahrukha

    22 marca 2007, 21:21

    współczuje ale trzyamm kciuki.pozdr.buzial.i zapraszam do sióstr ohydek zawsze