Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
52/69 PROSZĘ WAS O RADĘ:)

Masz cudowne ciało, już nie chudnij :)

uważam,że wyglądasz super i możesz śmiało przejść na stabilizacje:)

jesteś szczuplutka ! przejdz aa stabilizację , a na nogi ćwicz i będzie dobrze . Do sierpnia spadnią Ci jeszcze cm z dołu :)

a nie nie mi nie chodzi o cellulit :) takie masowanie intensywne (10min na 1 noge) pobudza tkanke tluszczową do spalania (przynajmniej ja to zauwazylam u siebie i spadl mi 1 cm dzieki masowaniu) :)

poprostu skup się na cwiczeniach nóg :) wymachy, unoszenia z obciążnikami, przysiady plus masazer codziennie i bedzie super ;)

nie chudnij już... zdecydowanie stabilizacja będzie dobrym rozwiązaniem... masz piękne ciało!! :)

może już czytałaś ale polecam wszystkie 5 tych artykułów https://app.vitalia.pl/artykul2721_Mity-o-spalaniu-tkanki-tluszczowej-czesc-i.html

z tego co wiem to ćwiczenia siłowe albo modelujace bo to podobnie działa robic lepiej przed aero, to było gdzieś ładnie opisane nawet na vitalii, poszukam ci linka może ci pomoże zdecydować! Podziwiam cie kochna za te wszystkie ćwiczenia! Ja nadal wychodze z kontuzji pleców po bieganiu, pamiętaj żeby robic rozgrzewkę!

Kochana będe pilnować, ja już dosłownie marze, aby mi ostro wycieniowała włosy bo mam ich bardzo bardzo dużo, są grube, mocne, wiec licze ze mi porządnie wycieniuje co im doda lekkości :)

wyglądasz pięknie :) nie chudnij już!

Moim bystrym okiem laika który nie ma pojęcia o stabilizacjach itp mówię że możesz już przestać się odchudzać:). Teraz ćwicz tylko dla podtrzymania efektów i żeby zejść jeszcze z nóżek jak chcesz. A tak to masz rację że czasami lepiej przestać w odpowiednim momencie niż przegiąć w drugą stronę.

Kochana, proponuje stabilizacje :) Jak schudniesz, a chudniesz nierównomiernie to mozesz później załowac spadku z góry :(

Ja tu chyba nie pomogę, bo nie bardzo się na tym znam;))

wyglądasz kochana super..mi się bardzo podoba twoja figgura i przeszłabym na stablilizację...a jak Ci się dół nie podoba to dopracuj go ćwiczrniami ;))

Mysle, ze te bioderka to atrybut kobiecosci:) Nie masz juz raczej z czego chudnac, a Twoje cialo jest takie jedrne, brzuszek to juz w ogole marzenie nie jednej z nas. Ja bym na Twoim miejscu zajela sie sabilizacja i robila wszystko, zeby utrzymac obecny wyglad:)

Już i tak wyglądasz świetnie ,więc myśle że spokojnie możesz się stabilizować. A regularnie ćwicząc na pewno uda Ci się osiągnąć cel w 100 % :). Też ostatnio mam takie myśli. Niby brakuje mi jeszcze 3 kg do celu ,ale o dziwo polubiłam swoje ciało już przy obecnej wadze. Poza tym w trakcie stabilizacji na pewno coś tam jeszcze zleci :)

no jasne, że już nie chudnij, schudłaś z czego już tylko mogłaś, po prostu masz szerokie bioderka, tak jak ja :) spróbuj popieścic je cwiczeniami :)

ja uważam że wyglądasz rewelacyjnie - ktoś na dole pisał o pilatesie! super sprawa- jeszcze na studiach chodziłam. Może troche nudny się wydawać ale jak sie skupisz tylko na ćwiczeniu to jest ok.

masz wspaniałą figurę :)

Uważam ,że masz super zaje**** figurę :) Jak chcesz schudnąć jeszcze na dole , to polecam ci pilates ,oraz jazdę na rolkach :)