Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powitanie !


Witam wszystkich :) 

Kilka lat temu posiadałam konto na Vitalii, niestety przez bardzo krótki okres czasu. W swoich dietach zawsze byłam niesystematyczna, nie potrafiłam wytrwać. Często poddawałam się już po trzecim lub czwartym dniu. Dzisiaj postanowiłam,że czas na zmianę. Koniec z tym, czas się wziąć za siebie. Moim motorem do działania było kilka czynników. 

Pierwszym z nich, chyba najważniejszym jestem ja, i oczywiście moje zdrowie. Nie podoba mi się moje ciało - mianowicie mój brzuch, i boczki. Cały nadmiar tłuszczu osiada się w tych dwóch miejscach. Wygląda to dość komicznie, ponieważ z natury mam małą buźkę, chude nóżki, i tyłek, którego niejedna może mi pozazdrościć ;) Jednak brzuch, i boczki bardzo mi przeszkadzają. 

Drugim z czynników motywujących jest mój partner, posiadający niestety sporą nadwagę rzędu 20 - 25 kg. Typ upartego osła, który wie lepiej.  Bardzo chciała bym mu pokazać, że skoro ja mogę, to on też. Martwię się o jego zdrowie, widzę, że bardzo szybko męczy go jakakolwiek aktywność fizyczna. Je dużo, aczkolwiek rzadko. Potrafi zjeść jeden posiłek dziennie, składający się z 3-4 normalnych porcji obiadowych zdrowego mężczyzny. Lubi niezdrowe potrawy. Wierzę w to, że weźmie ze mnie dobry przykład. 

Trzecim, i ostatnim czynnikiem jest fakt, że planujemy dziecko. Chciała bym schudnąć przed ciążą, by mieć lżej podczas jej trwania, jak i po rozwiązaniu. Moje zdrowie, to także zdrowie mojego dziecka. 

DAM RADĘ. Dla siebie samej. Dla niego. Dla dziecka.