Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 lipca - II śniadanie


 Jest to już mój 9 dzień diety i właśnie dzisiaj postanowiłam jeść ciut więcej Może nawet upiekę jakieś ciasto No bo w końcu wszystko jest dozwolone, tak? Tylko ważne w jakiej ilości... W każdym razie, mam nadzieję, że przez zwiększenie kaloryczności i porcji schudnę - może w nie tak krótkim czasie jakbym chciała, ale przynajmniej bez tego pier... przepraszam, głupiego:) efektu jojo. Co to efekt jojo chyba każdy wie, a większość odchudzających się osób miało z nim do czynienia (ja w zeszłym roku na przykład - schudłam chyba z 8 czy 10 kilo i fajnie, ale po 4 miesiącach wróciło kochane 72);p

Ale do rzeczy. Tak, dzisiaj strasznie się nudzę i będę wszystkich (czyt. może ze dwie osoby, które to przeczytają) nękać oddzielnymi wpisami na każdy posiłek

11:30 DRUGIE ŚNIADANIE! dwie kromki chleba razowego (jakoś łatwo przestawiłam się z białego pieczywa): jedna z serem białym, a druga również z serem, ale topionym:)

razem około 270kcal

jeszcze obiad i kolacja:D