Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 4/ wszystko w naszych rękach!/ co sadzicie
na temat tego, żeby zjadać codziennie kilka kostek
gorzkiej czekolady?


Dzisiaj bardzo szybko. Opuściłam II śniadanie, no cóż.. poszłam do szkoły i już, taka wpadka! :D dobrze, że tylko taka. mam taką motywacje jak stąd.. dooo.. no nie wiem jest przeogromna! nie straszna mi żadna @! ani czekolada! ani chipsy! JESTEM SILNIEJSZA OD NICH :)

moje menu:
śniadanie ( szklanka soku hortex wiśnia coś tam, zielona herbata + 2x2 tosty z pomidorem i szynką + ketchup i koperek )


Obiad:
(mizeria z 2 ogórków z jog nat0% + warzywa na patelnie + kasza)


podwieczorek: brzoskwinia, jogobella jabłkowa (nie cała rzecz jasna :)), pasek czekolady gorzkiej, płatki fit otręby



kolacja: 3x pono ( 2 z twarogiem półtłustym, sałatą i pomidorem, a 1 z szynką  )
+ zielona herbata


CZUJĘ, ŻE MAM KONTROLE! WY TEŻ MUSICIE W TO UWIERZYĆ!!! :)

Pokażmy na co nas stać, życie jest tylko jedno - żaden dzień się nie powtórzy ;) czerpmy radość z życia - nie poprzez jedzenie! :)