Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ochota wieczorami


idzie dobrze rano i popoludniu :P potem dupa jasna.
rano chleb chrupki z lososiem 300
baton wieloziarnisty 150
kotlet i bigos i pajda 600 
baton i jablko 150
dwie parowki bigos chleb 500
lod 150
1850 kcl okolo
i 550 kcl na silowni spalilam
  • krwawaMerry1986

    krwawaMerry1986

    15 listopada 2010, 21:56

    mnie też dopada wieczorny napad na lodówkę, cóż najlepiej wyzbyć się z niej jedzenia ;)

  • bettinaa

    bettinaa

    15 listopada 2010, 21:11

    wieczorami nad naszymi głowami, albo raczej żołądkami najwięcej "paści" wisi.. Ale od czasu do czasu tez trzeba, oby nie za często:) pozdrawiam!!!