Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O poranku


A co mnie cieszy? Jak co dzień cieszy mnie poranna kawka, a w tym konkretnym dniu cieszy mnie, że wczoraj zrobiłam sobie śledzie w jogurcie, które zjem na śniadanie. Jeszcze ich nie próbowałam, właściwie nie wiem czy są dobre, ale czuję satysfakcję, że zebrałam się w sobie i je przygotowałam. Ostatnie miesiące to w ogóle świetny czas jeśli chodzi o mój kulinarny rozwój. Przestałam całkiem korzystać z gotowców i nie dość, że jedzonko jest teraz bardziej smaczne i sycące to jeszcze zyskuje na tym moja kieszeń. No i psychicznie czuję się lepiej, bo daje mi to poczucie pewnej sprawności. Nie wspominając, że odkrywanie nowych smaków jest na swój sposób ciekawe i urozmaica mi to moje niezbyt ekscytujące życie.

  • Carmello

    Carmello

    11 grudnia 2023, 14:30

    jesteś w terapii?

  • PACZEK100

    PACZEK100

    11 grudnia 2023, 12:03

    Gratuluję I smacznego życzę!

  • ognik1958

    ognik1958

    11 grudnia 2023, 06:59

    twoje zadowolenie z pozytywnego działania jest...naszą radoscia jeszcze gdybyś tylko panowała nad kalorycznością dań ich składem BTW no i bilansem po jadle ćwiczeniach i PPM*PAL by było tego na minusie jakieś 200-500kcal to by było super nie mówiąc już o przestrzeganiu czynników wpływających jak chociażby wysypianie się, przestrzeganie okienka żywieniowego te minimum 8 h moze...jednodniowe głodówki oczyszczające czy przestrzeganie odpowiedniego nawodnienia ...to co piowodzenia Tomek🙋🏼‍♂️