W ndz była dieta oczyszczająca, a więc w menu pojawiły się same owoce, mniej warzyw, ale też mięta i rozmaryn-które znane są z tego, iż usuwają toksyny z organizmu, a to mi się aktualnie bardzo przyda.
Dziś, 1 dzień zaliczony jako bardzo udany. Czyli Bonita wkracza na właściwy tor. Choć niestety czuję "w kościach" że przeziębienie chwyciło, to jestem tak zdeterminowana, że choćby nie wiem co to z ćwiczeń nie zrezygnuje..taki ze mnie uparciuch :P
Cała ja...albo 100% z siebie, albo luuz bluese...oby tej pierwszej opcji było jak najwięcej, bo tylko to doprowadzi mnie do sukcesu, nie ma co się oszukiwać, organizm się rozregulował i tak szybko nie schudnę, ale schudnę w końcu, prędzej czy później( oby prędzej) do maja dobrze byłoby prezentować się już atrakcyjniej ;)
Dziś:
A) ĆWICZENIA:
dziś do tej pory cel
bieżnia: 60min./60min./3000min.
rowerek: 60min./60min./4500min.
stretching: 10min./10min./960min.
brzuszki: 200/200/22 200
pompki: 200/200/22 200
przysiady: 200/200/11 100
ćw.na biust(nr1): 1/1/96
ćw.na biust(nr2): 1/1/96
ćw.na biust(nr3): 1/1/96
ćw.na brzuch(nr2): 1/1/96
ćw.na pośladki(nr1): 1/1/96
ćw.na nogi(nr3): 1/1/96
ćw.na nogi(nr4): 1/1/96
ćw.na nogi(nr5): 1/1/96
ćw.na nogi(nr8): 1/1/96
B) CIAŁO:
balsam: min.: 1/1/100
C) PŁYNY:
woda min.: ok 3/3/222 szkl.
zielona herbata: ok 2/2/222 szkl.
woda z cytryną: ok 1/1/111 szkl.
rozmaryn: ok 1/1/15 szkl.
pokrzywa: ok 1/1/15 szkl.
domisiaaaa
11 stycznia 2012, 21:21Zazdroszcze:( bo ja codziennie mowie sobie, ze od jutra sie wezme do cwiczen:) ale raz pocwicze raz nie:( i tak w kółko:) prosze o motywacje uparciuchu::) ale od jutra biore sie za siebie zostalo mi 4 tyg do wesela zdaze schudnac 5 kilo:) alee tak mi sie nie chce:(:( Ale podziwiam Ciebie i zycze samych sukcesow!!!!!!
dytkosia
11 stycznia 2012, 17:59Ale masz super samozaparcie. Życzę zdrówka
zaga24
11 stycznia 2012, 14:18dZIE,KI KOCHANA ZA NIEOCENIONE WSPARCIE:*:*:*