Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piersi coraz mniejsze a od pasa w dół bez
zmian....


Załamka...waga bez zmian, od pasa w dół też a góra??? Z piersi z 91 spadło do 83cm w ciągu 4tyg...

Ale to dziwne bo jestem typową gruszką więc powinno mi najwięcej spadać cm tam gdzie najwięcej tłuszczyku, czyli pupa, uda, biodra-ogółem z dołu, a tu taka heca :/

No nic niedługo będę Kobietą pozbawioną biustu z wielkim pośladkiem ;p
Już nie piszę o mojej frustracji na temat braku spadku wagi...

Moja Droga Mama twierdzi, że za dużo ćwiczę-jak ona to mówi "siłowo" i na rozbudowanie nóg(bieżnia, rowerek itp) a za mało takich "lekkich" czynności jak taniec, gimnastyka i ogólnie spacery itp....ale Mamie się nie przetłumaczy, że ćwiczenia siłowe też są ważne bo mięśnie są piecem do spalania kcal...


Faktem jest jednak, że słabo wyglądają te wyniki...wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście dochodzą mi mięśnie...a tam gdzie ich zbytnio nie ma(biust,talia)-tylko tam jest spadek...


No nic, poczekam dalej, ale jestem zła, zniechęcona, nie ukrywam...


wymiary
ciała
1-wymiary
8.01.12
2-wymiary
22.01.12
3-wymiary
5.02.12



wzrost
158
158
158


waga
59,5
58,5
56,3


szyja
32,5
32
31,5


ramiona
29
28
28


piersi
91
85
83


podpiersiami
78
73
72


talia
74
67
65


brzuch/pępek
82,5
77
76


kość biodrowa
88
85
83,5


biodra/pupa
100
99
98


uda
60
59
58


łydki
38
38
37,5


tk. tłuszczowa
32%
-
26%









A) ĆWICZENIA:

                  w tym tyg.  do tej pory   cel

1) bieżnia:60min./600min./3000min.(50h)   
2) rowerek:240min./960min./4500min.(75h)                    
3) orbitrek:60min./120min./900min.(15h)                  
4) step:60min./150min./300min.(5h)                            
5) aerobik/taniec:30min./170min./1500min.(25h)                  
6) twister:60min./210min./1500min.(25h)                              
7) hantle:45min./135min./900min.(15h)                           
8) leg magic:10min./20min./150min.(2,5h)          
9) stretching:40min./205min./960min.(16h)  
   
10) 8m arms:0/3/90
11) 8m legs:0/6/90
12) brzuszki:750/3750/22 200
13) pompki:800/3800/22 200
14) przysiady:750/3750/11 100  

15) ćw.na biust(nr1):6/20/96
16) ćw.na biust(nr2):6/20/96  
17) ćw.na biust(nr3):6/20/96  
18) ćw.na biust(nr5):6/18/90

19) ćw.na brzuch(nr2):2/13/96
20) ćw.na brzuch(nr3):1/8/50
21) ćw.na brzuch(nr4):1/8/50
22) ćw.na brzuch(nr5):1/8/50

23) ćw.na pośladki(nr1):5/17/96
24) ćw.na pośladki(nr2):5/12/50
25) ćw.na pośladki(nr3):1/7/50
26) ćw.na pośladki(nr4):1/7/25
27) ćw.na pośladki(nr5):1/7/50
28) ćw.na pośladki(nr6):1/7/50

29) ćw.na nogi(nr2):1/8/50
30) ćw.na nogi(nr3):6/17/96
31) ćw.na nogi(nr4):6/17/96
32) ćw.na nogi(nr5):6/17/96
33) ćw.na nogi(nr6):1/7/50
34) ćw.na nogi(nr7):1/7/25
35) ćw.na nogi(nr8):6/17/96

 

B) CIAŁO:  
1) balsam: min.:7/28/100    

2) peeling kawowy:1/4/16    
3) masaż rękawicą:1/4/16    


  • Chicitaa

    Chicitaa

    6 lutego 2012, 13:10

    Oj tak piersi to jest ból ;( Cos kosztem czegoś niestety. Ale tali to zadroszcze :)

  • MonikaBk

    MonikaBk

    6 lutego 2012, 12:38

    oj.. z tym biustem to tak samo jak u mnie.. ja się tam wolę mierzyć rzadziej, nie chce się przerazić ile cm spadło mi z cycków - bo już sama widzę po stanikach !!!!!

  • Julia15

    Julia15

    6 lutego 2012, 11:14

    Zazdroszczę Ci talii :)

  • Ewcia1889

    Ewcia1889

    6 lutego 2012, 08:50

    Ja w sumie też mam budowę bardziej "gruszkową" i dobrze wiem, że nie ma lekko. Z tłuszczykiem poniżej pępka walczy się najdłużej. Ale trzymam kciuki, w końcu się uda :)

  • moninii

    moninii

    5 lutego 2012, 21:25

    ja jak ćwiczyłam tak dużo, to też były małe rezultaty- największe są na typowych aerobach- mi bardzo pomagała skakanka, ale rowerek, czy bieżnia też są dobre ;) poza tym właśnie gruszkom ciężko jest zrzucić tłuszczyk z bioder ;) to jest taka charakterystyczna cecha ;)

  • domisiaaaa

    domisiaaaa

    5 lutego 2012, 17:14

    Wlasnie jak jestes gruszka to z dolu nie poleci tak latwo:( Ja mam problem z brzuchem a chudne z ud i bioder:/ Komicznie wygladam duzy cyc, brzuch szczuple nozki...:( ale nie mozna miec wszystkiego:( zazdroszcze Ci takiej determinacji:( bardzo , ale podziwiam!! a mama jak to mama:) zobaczysz poleci Ci tez z dolu:)

  • Pigletek

    Pigletek

    5 lutego 2012, 16:43

    Skąd ja to znam. Mnie znowu biust zmalał. I wielkośc nie jest problemem, ale ich stan... Flaki po prostu!

  • bella1984

    bella1984

    5 lutego 2012, 16:10

    oj mam ten sam problem z piersiami , zalamac sie idzie ;/ Niepoddawaj sie kochana , dasz rade i bedziesz zbierac kokosy za jakis czas zobaczysz ;)

  • Maarchewkaa

    Maarchewkaa

    5 lutego 2012, 13:13

    no chcąc nie chcąc tez jestem gruchą...i tez mam maly biust juz teraz :( ale taka juz to jest budowa. male cycki, szerokie biodra, pełne uda. dlatego cwicze teraz dolne partie ciala. ale chyba przyznasz mi racje, ze pelniejsze dolne kształty są sexy? ;p jabłuszka mają gorzej z brzuchem a to juz nie jest takie sexy...

  • kikizafryki

    kikizafryki

    5 lutego 2012, 11:37

    Kochana, podziwiam za taką determinację. U mnie waga też stoi, ale z wiadomych powodów - braku ćwiczeń. Pozdrawiam i życzę wytrwałości

  • groszek305

    groszek305

    5 lutego 2012, 11:36

    jako nietypowa grucha mam ten sam problem :/ zupelnie nie wiem co robić by udka zleciały :./