Dzisiaj i cwiczenia na plus i dieta.... z cwiczen 40 min dywanowek i 20 min na rowerze w upale (po dziecko do przedszkola)... a w ramach jedzenia bardzo zdrowo i jednoczesnie roznorodnie no i zadnych pokus (to akurat nie stanowi dla mnie problemu bo przez ostatnie poltora roku praktycznie slodycze byly wylacznie w wekend - z malymi wyjatkami :))...oby tak dalej.... oba wyzwania zaliczone!!!! Tym bardziej mnie to cieszy ze w wyzwaniu sotyczacym pokus jestem (jak ma stan z tej godziny) 1 z 2 osob!!!...jeeeahhh.mala rzecz a cieszy
...dodatkowo na wadze kolejny kilogram mniej...ale wszystkie pomiary zrobie jutro....