Witam Was wszystkie Serdecznie
Długo mnie nie było a i jeszcze chwilę nie będzie gdyż, ponieważ , bo.... ZUS Wszechmogący wysłał mnie w trybie pilnym na miesięczne "wczasy" do uzdrowiska w pięknej mieścinie zwanej Rymanowem Zdrojem żeby nie było :)
I takim oto sposobem kuruję się, wdycham górskie powietrze i jod (którego tu ponoć więcej niż nad morzem) oraz odpoczywam od wszelkich dóbr cywilizacji takich jak internet, telewizja czy nawet komunikacja miejska.
Waga wskazuje o 2 kilosy więcej niż pasek ale myślę że to różnica w wadze - technicznie
bo przyjechałam tu o te dwa kg cięższa niż byłam w domu (raczej w 5 godz jazdy az tyle nie przytyłam) i na szczęście waga się utrzymuje na tym samym poziomie.
Jedzenie mamy tu bardzo kiepskie więc trudno nie podjadać ale myślę że po powrocie do domu i po wyczytaniu wszystkich Waszych pamiętników ochota do pilnowania diety będzie bardzo duża. Trochę mi przykro że nie znalazłam tu dzisiaj Zyfiki i jej pamiętnika ale mam nadzieję że wróci i będzie nadal podtrzymywała mnie na duchu i może mi też uda się czasami być jej pomocną. Buziaki i do "zobaczenia" w marcu
JAG6910
21 lutego 2014, 12:13Trzymam kciuki i korzystaj Kochana do bólu ;) No i czekamy oczywiście:)))))
inesiaa
20 lutego 2014, 14:20To Zyfiki nie ma??? Oj szkoda...relaksuj sie i szybko do nas wracaj:)
Mata_Hari
20 lutego 2014, 13:16Skoro ZUS wysłał, to trzeba korzystać :)