A szkoda.... Za to przyszła do nas zima i zrobiło się tak bielutko. Dzieci się bardzo cieszą. Tak właściwie to zaczęło mi już pachnieć świętami.
Weekend dietetycznie bez zarzutu, nawet oparłam się pokusie zastawionego stołu u teściów.
Dziś na wadze 89,3. Od początku listopada kiedy zaczęłam ograniczać jedzenie spadło prawie 4 kg. To całkiem nieźle, najważniejsze to NIE SPOCZĄĆ NA LAURACH !!!
Tak trzymać.
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
29 listopada 2010, 09:30oj u nas też napadało tego śniegu :)
Bozena4000
29 listopada 2010, 09:27Swięta .. no właśnie mnie tez pachnie świętami. Bardzo sie boje , że to co zrzuce to nadrobie. Zastanawiam sie jaką strategie przyjąc..... czy sobie wszystkiego odmawiać czy cos zjeśc ale tylko to co zaplanuje. a ty co zrobisz w świeta?