Wczoraj pisałam czwartek, a to dzisiaj czwartek. Coś ten ubytek wagi w mózgu mi poprzestawiał.
Dzisiaj waga wskazała 70,30 kg, super, jeden dzień 300 g w dół. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będę laska ( ale w sobotę imieniny......). Miałam się ważyć w sobotę, ale codzienne wpisywanie wagi bardziej mnie mobilizuje więc do jutra.
wypchana3marzeniami
17 czerwca 2011, 07:38Pozdrawiam