Tragedia - wczoraj waga 73.3 Kg, a dzisiaj 73,9 kg. Robiłam w ogrodzie pół dnia. Na obiad odstawiłam od diety i zjadłam smażonego sandacza z surówka i 5 pierogów z truskawkami. W ogrodzie jedno piwo i wieczorem z mężem 2 szklaneczki whisky z lodem. No i dzisiaj 0,6 kg w górę. Jest mi źle, schudłam przez tydzień 0,7 kg, a dzisiaj tylko 0,1kg. Motywacja spadła do zera.
zlazona
7 kwietnia 2019, 14:22Tragedia to by było, gdyby Pani rękę urwało...a to ,to tylko mała wtopa. Prawdopodobnie zatrzymanie wody. Pozdrawiam.