Dziś "udało mi się" pominąć drugie śniadanie i przekąskę - ale głodu nie było:) Muszę zacząć dokładniej pilnować odstępu między posiłkami.
Zakwasów po pierwszym treningu nie było. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Dobrze, bo trening dopasowany, a moja kondycja nie była taka straszna, czy też źle, bo się mało przykładałam albo ćwiczenia zbyt mało wymagające? Zobaczymy jak będzie dalej.
Ciągle pełna optymizmu. Byle zobaczyć efekt.
Bragadino
23 maja 2012, 21:20Mam nadzieję, że będą :)
MARCELAAAA
23 maja 2012, 07:57Najgorsze to oczekiwanie ale jak potem cieszą efekty :)