Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fotomenu - 19.04 + menu z 20.04 i 21.04


Dzisiaj popołudniu jadę do R. na cały weekend, więc przez ten czas nie będę robić raczej żadnych fotek jedzenia. Wieczorem mamy skoczyć do sklepu kupić jakieś owoce i nabiał na moje kolacje, ogólnie takie żywieniowe zakupy. O ile przekąski, śniadania i kolacje będę w stanie kontrolować to już z obiadami nie będzie tak różowo, bo gotuje Jego Mama.. No, ale to tylko 3 obiady, więc jakoś przetrwam :)   

Zapomniałam się pochwalić jaki to mój R. jest nieposluszny i mimo moich protestów obdarował mnie słodyczami  w ramach "zajączka". Ale na szczęście nie rzuciłam się jeszcze na nic. Ogólnie moje zapasy słodyczowe wyglądają tak:

  

Deserowa czekolada miętowa, zajączki czekoladowe, tofiifee, ciastka owsiane (to akurat nie jest wielkim złem, ale staram się nie wpoić sobie do głowy, że mogę zjadać takie codziennie..)


Kiedyś pisałam o tym, że jestem słodyczoholiczką i naprawdę trudno mi wygrywać walkę ze słodyczami, dlatego po prostu wolę nie mieć ich w swoim zasięgu. Mam nadzieję, że i z tymi dam sobie radę. 


Wczoraj wieczorem dopadło mnie podjadanie, niestety dowaliłam sobie do bilansu dnia jakieś 200-300 kcal, bo znowu wcinałam orzechy. Wygląda na to, że je też będę musieć usunąć z pola widzenia :P


Dzisiejsze menu:


płatki owsiane, otręby pszenne, mleko, budyń waniliowy, łyżeczka miodu,  1/2 jabłka, rodzynki, cynamon, krem z jabłek i jagód, migdał  + kawa z mlekiem 0,5%   


1/2 jabłka, śliwka, śliwki suszone, nasiona dyni, wafel ryżowy z dżemem niskosłodzonym porzeczkowym i miodem


ryż brązowy, kurczak, cebula, szpinak, rzeżucha

sałatka (sałata, pomidorki, ogórek z zalewy curry, pieprz ziołowy, musztarda sarepska, rzeżucha) i pomarańcza, marchewka


twaróg chudy, pomidor, ogórek, pieprz, suszona bazylia


Zmieniłam wagę początkową na pasku, wynika to stąd, że moja obecna waga wskazywała więcej o te 2 kg niż domowa, więc uznałam, że jest ona wiarygodniejsza i że ważyłam jednak te 70kg ;/    


Dzisiaj rano waga wskazała 64,9 kg


Edit: 

Menu z 20.04 :

ś -  jogurt naturalny 'sokólski', banan, płatki 'gold flakes'

II ś - przekąska owsiana 'elovena', jabłko, wafel ryżowy

o - zupa pomidorowa z ryżem (zabielana)

ziemniaki, kalafior, fasolka szparagowa, pomidor, jajko, kefir

p - grejpfrut czerwony

k - serek wiejski lekki wymieszany z małą jogobella jagodową, wafel ryżowy


Wpadły jeszcze: 2 miętowe mentosy i pół kostki (tak, pół kostki) czekolady ritter sport. R. mnie zachęcał do jej spróbowania, zgodziłam się na te pół kostki.

 Menu z 21.04:

ś - pół grahamki, kromka chleba wieloziarnistego, twarożek domowej roboty, dżem truskawkowy

II ś - 1 kostka czekolady ritter sport z migdałami, 1/2 małego mango, 1/3 pomarańczy

o - fasolka po bretońsku ze śladowymi ilościami mięsa (jakieś 3-4 kawałeczki)

p - pozostała część mango, kisiel truskawkowo-waniliowy

k - sałatka + pajdka bagietki posmarowana twarożkiem domowej roboty, 3 wafle ryżowe, serek wiejski z konfiturą żurawinową, jabłko

 

Wypite i zagryzione od R. podczas oglądania filmu:

jakieś 200ml desperadosa, około 100 g jogurtu jogobella śliwka-daktyl 



 

  • herbaciana1986

    herbaciana1986

    23 kwietnia 2012, 14:43

    dziękuję :*

  • Lenaaaaaa

    Lenaaaaaa

    20 kwietnia 2012, 09:27

    Dokładnie nie wiem, ale coś koło mojego celu, czyli 50 kg ;)

  • Cevilla

    Cevilla

    19 kwietnia 2012, 18:37

    Juz miałam się pytać, co to jest ta purpurowa plama na owsiance, wygląda.. dziwnie:D Ale menu jest pyszniutkie! Kochana, ja też wracam do domu na weekend, i też czekają mnie mamusine obiadki. Damy radę :)

  • hugebelly

    hugebelly

    19 kwietnia 2012, 15:06

    genialne fotki jedzenia :) owsianka i owoce wyglądają tak, ze zaraz mogłabym się rzucić na nie. Powodzenia w trzymaniu się dobrych nawyków, u Teściowej nie grymaś, bo później się na całą rodzinę rozejdzie ;P