Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fotomenu 25.04 / porażka


Wczoraj dałam ciała na całej linii. Objadłam się słodyczami i bakaliami, ale tak bardzo, bardzo..  Strasznie żałuję, bo wiem, że nie tędy droga, a moje emocjonalne objadanie się wcale nie jest zamkniętym rozdziałem, niestety. Na szczęście dzisiaj wzięłam się w garść, nie użalam się nad sobą i idę do przodu. Po zajęciach trochę przycisnęłam na siłowni, a wieczorem poćwiczę brzuch, który jest wstrętny.. 

Moje postanowienie: zdecydowanie więcej ruchu!


Obżarstwo dopadło mnie na wieczór, więc rano miałam znikomy apetyt, ale zmusiłam się do zjedzenia kanapek.

Dzisiejsze menu:


chleb orkiszowy (podpiekany), twarożek domowy 'piątnica', pomidor, ogórek, papryka, rzodkiewka, kiełki brokuła + kawa z mlekiem


jogurt jogobella pieczone jabłko (175g) + jabłko


makaron pełnoziarnisty, twaróg chudy, świeża gruszka, rodzynki, suszona żurawina


marchewki + kawa z mlekiem


twaróg chudy, papryka, papryka marynowana, pomidor, ogórek, kiełki brokuła, rzodkiewka, kapusta pekińska, ketchup



Oby ta wczorajsza porażka mnie czegoś w końcu nauczyła.

Biorę się za sprzątanie, potem dokończę prezentację i spróbuje się w końcu pouczyć na tego kolosa. 



  • Alexia.

    Alexia.

    25 kwietnia 2012, 20:31

    pamietaj jak masz dola jak sie "nazresz" czegos niezdrowego to zajrzyj do mnie i zobaczysz ze nie jestes sama;p ja dzis lody zjadlam, wczoraj zreszta tez;p

  • Lenaaaaaa

    Lenaaaaaa

    25 kwietnia 2012, 19:26

    głowa do góry i do przodu ;)

  • jenny233

    jenny233

    25 kwietnia 2012, 19:15

    jakie zdrowe menu,obiad pycha.Dobrze Ci idzie kochana