Witam Kruszynki !
Jak Wam dzień minął ?
Przepraszam, że wczoraj nie pisałam ale spontanicznie pojechałam na noc do mojej bff. i tak jakoś nie miałam czasu aby napisać.
A więc wczoraj miałam przerwę w ćwiczeniach ale dziś miałam kolejny trening z "Nike+ Kinect Training" który trwał 35 minut ale był to taki wycisk, że po prostu brak mi słów! Jednak mimo to wykonałam cały trening bez żadnego marudzenia, więc jestem z siebie dumna!
Jeżeli chodzi o trzymacie diety to znów zawaliłam, bo u Dominiki zjadłam tosty i zapiekankę, ale to ze względu na to, iż nic innego nie miała, a głodować mi nie pozwoliła. Załamana całą tą sytuacją, zaraz po powrocie do domu stanęłam na wagę, z przekonaniem, że wynik będzie okropny, a tutaj SZOK!
Waga wskazała 68kg! HURA! Chudnę tak jak chciałam i oznacza to, że mimo moich wpadek żywieniowych moje wysiłki na treningach nie idą na marne!
Jutro jadę na urodziny mojego wujka i troszeczkę się obawiam tym całym pysznym jedzenie, które tam będzie! Znając życie znów nie będę trzymać się diety ale ograniczę wszystko do minimum,a po powrocie do domu zrobię trening!
Byłam dziś z Dominiką na zakupach, na kosmetykach spędziłyśmy z dobre 3godziny! o.O W rezultacie wyszłam ze sklepu tylko z tuszem do rzęs, lakierem do paznokci i świeczką zapachową. Ale przecież my kobietki tak mamy hihi!
MOTYWACJE:
blueanj3
5 października 2014, 20:33dasz radę, coraz bliżej celu ;) powodzenia!
nelly.
3 października 2014, 23:29Z kosmetykami tak właśnie jest, więcej się naoglądasz i nawąchasz :D