Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:))


Nie mam czasu ,żeby siąść spokojnie i napisać coś , bo moje wizyty tutaj są ekspresowe .Ale jestem pracującą matką dwóch córek , więc czasami nie wiem w co włożyć ręce . A tu pasowałoby poćwiczyć , trochę zadbać o swój wygląd ,pranie , prasowanie , zrobic zakupy , pomóc w lekcjach , poczytać bajeczkę itd.....
Wynik tygodniowy mam dobry . Waga zaczęla lecieć w dół , to dobrze , ale to dopiero początek , a czuje skutki redukcji wagi , bo wszystko mnie boli , jestem zmęczona , ale zadowolona . Okazuje sie , że jeszcze moge zadbać o siebie , tylko tak dalej .