Dzien dobry, dziekuje za wpsiy co zmobilizowaly mnie abym dzis rano stanela na wage .
A tam 94.70 kgm, bylam w szoku , tzn jem zdrowo, ale nie chodze na cwiczenia i od czasu do czasu skusze sie na cos slodkiego lub jakies piwko.
Wynika to chyba z faktu, iz malo jem w sumie w ciagu dnia i wieczorem zadnych weglowodanow.
Nie mam ochoty na jedzenie ost, zmieniam plan w moim zyciu, rozchodze sie po 6 latach zwiazku( w tym 3 narzeczenstwa) i planuje wyjechac na studia do niemiec. Nie skonczylam moim, ktore zaczelam w PL przez wyjazd do Anglii.
Duzo sie dzieje ost,w moim zyciu , i sie z tego ciesze co za tym idzie chec jedzenia tez mi odeszla.
jescze raz dziekuje za pamiec i trzmajcie sie cieplo.
Buziaki
Wilczyca1983
23 lutego 2010, 22:12no własnie - te okazje, to najgorsze co moze być - ciągłe pokusy ;) Szkoda rozstania, ale lepiej późno niż wcale i się później męczyć.... Trzymam kciuki żeby Ci sie wszystko w życiu poukładało! Buźka :)