Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
juppppi !!!!! :-)


Nareszcie 10!!!! dietetyczka mi pogratulowała a ja po powrocie do domu spałaszowałam z mężulkiem pizzę. Z colą i majonezem. 

A teraz kolejny etap i czas na zrzucenie kolejnych nadprogramowych kilogramów. Muszę wam powiedzieć że samodzielne ustawianie sobie diety nie jest wcale skuteczne a ja na samej diecie oczywiście ustawionej pezez dietetyka w przeciągu dwóch miesięcy schudłam 9 kilo a jeden miesiąc miałam kryzys i schudłam tylko kilogram. Ale pozbycie się nadkilogramów uważam za ogromny sukces i otoczenie mi gratuluje i się zachwyca moją utratą tłuszczu.

A ja muszę walczyć dalej bo jest jeszcze nad czym pracować!!!!!

  • angelisia69

    angelisia69

    26 czerwca 2015, 13:50

    to gratuluje,ale ta pizze jako nagrode moglas sobie darowac :P lepiej sie nagradzac drobiazgami niz jedzeniem