Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do bani :(


Nie mogę pozbyć się kilogramów nagromadzonych przez święta. Przestaję wierzyć, że mi się uda, powoli przegrywam walkę o szczupłą sylwetkę i zdrowie. A na początku tak pięknie mi szło. Muszę jakoś zgromadzić siły i wstać po tym upadku.
  • zdrowa.dieta

    zdrowa.dieta

    29 grudnia 2013, 22:23

    kochana dasz radę, zobaczysz:)

  • x001x

    x001x

    29 grudnia 2013, 22:22

    Łatwiej nnam przybrać niż schudnąć,ale nei ma co się demtowywoać! Ja teraz tez już mam pod górkę, w dodatku nie moge się załatwić od świąt i masakra;/

  • klopsia3

    klopsia3

    29 grudnia 2013, 22:21

    ja dzis wykupiłam diete dasz rade nie jestes sama

  • nataszakill

    nataszakill

    29 grudnia 2013, 22:16

    Dasz radę powoli i do celu, fakt ja przez święta nie przytyłam ale waga stanęła. I jak mi dziewczyny tutaj napisały nie patrz przez jakiś czas na wagę tylko rób swoje i się sama zdziwisz. Posłuchałam je i dopiero zważę się w czwartek dla swojego dietetyka. Trzymam kciuki będzie dobrze zobaczyć, powoli zdobędziemy nasze cele.