Super, ale się cieszę dzisiaj waga pokazała 0,5 kg mniej na wadze od tamtego tygodnia czyli 95,3 kg. Wiem dla innych to mało przy wadze ponad 90 kg, no ale lepszy rydz niż nic. Byle do przodu a raczej by waga szła w dół powoli do celu. W tamtym tygodniu zrobiłam dwa treningi z YT a potem bardzo dużo chodziłam, bo coś mi się z kolanem stało i nie chciałam go przeciażać jeszcze bardziej. Nawet wchodzenie po schodach sprawiało mi ból. No ale jest już dobrze i wracam spowrotem do ćwiczeń. A jak tam u was? Czujecie święta? Ja trochę poczułam wczoraj jak poszłam na jarmark w moim mieście.