Wstałam z okropnym bólem gardła, mam je tak strasznie zawalone, że ciężko mi jeść. Poszłam na siłownię pobiegać i myślałam, że zadławię się własną śliną. Tak ciężko mi cokolwiek przełknąć. Znacie jakieś dobre sposoby które pomogą ? Do tego jeszcze spóźnia mi się okres... Chyba dlatego, że brałam tabletki na przeziębienie.
margines
4 lutego 2014, 23:36Ciepła woda z miodem i cytryną (ja do wrzątku daję 2 łyżeczki miodu i 2 plastry cytryny, wypijam po chwili jak ostygnie na tyle, żeby nie parzyło); kisiel zjedzony na ciepło (pomaga!); sok jabłkowy zagrzany (można dolać też malinowego do tego). Z tabletek na mnie działa Tantum Verde, ponoć Vocaler też spoko. Zdrowiej!:)
kamaopr
4 lutego 2014, 20:35no, oby to nie było nic poważniejszego - angina. Bdb są saszetki vicks, jak czuje że mnie toś bierze, od razu je piję i nie choruje, ale w chorobie też pomogą bo są przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Kuruj się i nie osłąbiaj jeszcze bardziej organizmu ćwiczeniami, zrób sobie przerwę. Pozdrawiam gorąco.
kamaopr
4 lutego 2014, 20:35no, oby to nie było nic poważniejszego - angina. Bdb są saszetki vicks, jak czuje że mnie toś bierze, od razu je piję i nie choruje, ale w chorobie też pomogą bo są przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Kuruj się i nie osłąbiaj jeszcze bardziej organizmu ćwiczeniami, zrób sobie przerwę. Pozdrawiam gorąco.
Maliniacz
4 lutego 2014, 20:14Ajc te choroby .. Niestety jakiś dobrych rad nie mam.. Zawsze brałam tabletki na gardło..
vege-run
4 lutego 2014, 20:07Z mądrości ludowych, które zawsze mi pomagają: gorąca woda (ewentualnie herbata) z dużą ilością cytryny i miodem naturalnym. I jeszcze syrop z cebuli. Albo bardziej nowocześnie - pastylki na gardło ;) Jak masz problem z jedzeniem to łatwo przełyka się ciepły kisiel :) I kilka dni odpoczynku! :)