Dwa tygodnie minęły nawet nie wiem kiedy. ;))
Czas leci jak szalony i brakuje czasu na wszystko.
Dlatego też nie pisałam <Fallen95 :P Pozdrawiam :D>
Od rana do wieczora w pracy..
Ale trzymam dietę :) Nie jest wzorowo, ale jest bardzo dobrze!
Waga w dół :)
I ćwiczę.
Przeważnie Ewcię <3
Ale wczoraj byłam pobiegać. i..
myślałam, że to bułka z masłem.
ooo jak się myliłam ;)
ledwo dociągnęłam do 5 km ;)
i to na zmianę z marszem. marsz.bieg.marsz.biegijeszczewięcejmarszu.Ale jestem z siebie dumna, że coś robię i się nie poddaję! :)
Nawet 30 minut treningu mnie cieszy;))
Do urlopu pozostało 98 dni! :))
Fallen95
23 kwietnia 2018, 15:53super kochana ;)) Ja zaczęłam biegać na bieżni bo w sumie to mnie zmusza to biegu , przypuszczam że tak z samej siebie to po 2 km dałabym sobie spokój :)
martiniss!
23 kwietnia 2018, 10:54no i pięknie :) byle do przodu, to nie czas na stanie w miejscu (w przenośni i dosłownie) :)
love-yourself
22 kwietnia 2018, 23:07Super! Najważniejsze że do przodu. :) A marsz biegi są bardzo dobre na początku ;)