No i stalo sie.Jestem 2 tygodnie po porodzie.Do szpitala w dniu porodu mialam 80 kg, w tydzien po porodzie waga spadla do 71,4.
Chcialabym cwiczyc ale jeszcze nie moge.Maly przyszedl na swiat przez nieoczekiwane cesarskie ciecie.
Pokarm hmmmmm jest ale nie jest to plynaca rzeka bialego mleka, choc z dnia na dzien jest go wiecej.
Dieta chyba tez nie jest najlepszym pomyslem teraz, pozostaja wiec dawkowane spacery i cierpliwosc z nadzieja ze sie uda wrocic gdzie stanelam tzn na 62 kg, choc 65 tez mnie w tym stanie zadowoli.
pozdrawiam wszystkie walczace mamy
@
Nesca85
26 sierpnia 2014, 10:41tylko nie czekaj z odchudzaniem za dlugo, ja wiem że karmisz i w miare odżywiać się musisz, ale ruch i takie tam, tyle że cesarke miałaś, no bo do pół roku po porodzie maz hormony które pomagają shcudnąć, także do pół roku po jest łatwiej zgubić kg niż potem
buniaggi
26 sierpnia 2014, 11:32dzieki za motywacje....6 miesiecy hmmmm mam nadzieje ze sie uda
Nesca85
26 sierpnia 2014, 10:40kochana, wróci, wróci, jeśli karmisz piersią to mega szybko, można nawet poniżej 60 spadniesz za pare miesięcy ;P
igaa79
26 sierpnia 2014, 09:56gratulacje:) ciesz się macierzyństwem a nawalkę z kg przyjdzie jeszcze czas