Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fotomenu + bieganko ;)


Miałam wczoraj ciężki dzień. Nalatałam się po urzędach, sklepach i innych instytucjach jak szalona. Niestety nie udało mi się wszystkiego załatwić. Miałam dziś jechać z T. w trasę ale zostałam żeby załatwić lekarza, i co? nic. Siedzę teraz sama w domu i szału dostaję.

Nie miałam wczoraj ochoty na jakąkolwiek aktywność. Bolała mnie głowa i chyba okresowe humorki wzięły górę. Pospacerowałam jednak ciut.

Dzisiaj już lepiej. Głowa nie boli, pogoda dopisuje. Szkoda, że nie pojechałam z T. ale za to poszłam na spacer z koleżanką. Niestety w tempie żółwika, bo koleżanka spodziewa się dzidziusia i jest w siódmym miesiącu ciąży. 


Menu:

śniadanie: jabłko, placki bananowe (banan, jajko, 4 łyżki płatków owsianych), trochę tartej gorzkiej czekolady, 250 ml maślanki, kilka truskawek

II śniadanie: 2 kromeczki chleba słowiańskiego z sadzonym jajkiem i papryką

obiad: spaghetti (makaron razowy, mięso z indyka, papryka, pomidory z puszki, cebula, kukurydza, plaster sera żółtego)

podwieczorek: 2 tarte marchewki, pół pomarańczy, łyżka suszonej żurawiny

kolacja: serek wiejski lekki, kilka rzodkiewek, kawałek papryki, jeden chrupki razowiec


 Dzisiaj bieganko. Ohh ! Nie mogę się doczekać.

  • mimikrk

    mimikrk

    22 marca 2015, 16:30

    Mmmm placki bananowe :-)

  • angelisia69

    angelisia69

    19 marca 2015, 17:01

    smacznie ;-) ja tez dzis wiejski z rzodkiewkami na kolacje