Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
brak motywacji!!!aaaaaa!! co sie ze mna dzieje!


w srode na wadze bylo 54,5
3 dni obzarstwa czwartek piatek sobota...
zero cwiczen!!

w piatek nie poszlam na silke w sobote tez CALINECZKA CO SIE Z TOBA DZIEJE!!

czlowiek jest taki slabyy...
wkurw na MAXA!!
DO WYJAZDU ZOSTALO MI 10 DNI !

WCZORAJ byl grill gofr lod tak sie najadlam ze dzis wage omijam BARDZO BARDZO SZEROKIM LUKIEM!!

ZOSTALO MI 10 DNI!!
8-9 OSTRYCH TRENINGOW!!
4 WIZYTY NA SOLAR-- 1 JUZ ZALICZYLAM
4 MASAZE BANKA CHINSKA-DZISIAJ KOLEJNY!

a dzis sprzatanko

zwaze we wtorek i ma byc te cholerne 55 caly czas!
nic mnie to nie obchodzi!


KUR**A GDZIE TA MOJA SILNA WOLA, MOTYWACJA??

DO USŁYSZENIA!

  • tuti83

    tuti83

    9 czerwca 2013, 13:25

    ojjj no bywa... mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień

  • Kamila112

    Kamila112

    9 czerwca 2013, 12:55

    Kochana czasem taj jest. Ale nie patrz co było tylko to co teraz jest. Powodzenia i miłego dnia :)

  • sarna88

    sarna88

    9 czerwca 2013, 10:50

    dajesz dajesz maleńka :d

  • Szehus

    Szehus

    9 czerwca 2013, 10:45

    Czasem tak bywa, nie dręcz się już, było i minęło :) Ale nie rób sobie tek głodówki po tych trzech dniach folgowania sobie :D bo właśnie wtedy Ci się odłoży, to dziwnie brzmi, ale organizm będzie myślał, że jest w niebezpieczeństwie. Najlepiej wróć do diety, jedz coś na pewno!