aj czemu ja nie moge sie powstrzymac w tre weekendy
CZASEM TAK MAM ZE MYSLE SOBIE PO CO CI TA DIETA JUZ DOBRZE WYGLASZ NAJEM SIE A POTEM ZAŁUJE
W PIATEK I SOBOTE NIE BYLAM NA SILCE BO MI SIE NIE CHIALO
ZNACZY ROBILAM KOMPOT!HA MOJ PIERWSZY KOMPOT W ZYCIU!
w piatek wpadły ciasteczka czekoladowe 2 kawalki drożdzowki
w sobote te same ciasteczka big milk orzeszki solone paluszki paczka chipsow monster
pare drrinkow bo drinkowalismy
wczorak kawalek mamusi ciasta na biszkopcie 5 krówek kaszka manna z kakao
muller mix czekoladowy pol butelki
ale dzis musze ograniczy kalorie zeby bilans sie wyrównal
0 7.30 kawalek cista bo kolega ma urodziny:/ 300kcal
12.00 twarozek z salata i pomidorem-160+ 2 kawalki słonecznmikowego z almette i rzodkiewak-200
15.30 owsianka z jogurtek bananem jablkiem-440
zjedzone:1100
spalone 2 h fitness-600kcal
przedstawiam wam moj nie dokonca wykonany plan
treningi=6/9
solarium 3/4
masaz banka odpuscialm bo nie chce miec siniakow
im blizej celu tym bradziej mi sie nie chcialo
ale od dzis do srody pełna mobilizacja codzinnie fitness 18-20
dietka-1000-1200kcal
DO WYJAZDU 3 DNI!
vita69
18 czerwca 2013, 12:09nie tylko ja mam problemy w weekendy:)))))))))))))
SexyKitty
17 czerwca 2013, 12:58Ja mam to samo, tzn w niedzielę, kiedy mój jest cały dzień w domu, ale powoli z tym walczę :)