Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Liczenie kalorii.


Technologia dnia dzisiejszego jest wspaniala: darmowa aplikacja na iPhone, 5 minut czasu, i juz policzylam, ze zjadlam dzis 1,424 kalorie, spalilam 142 (spacer), i wypilam 4 szklanki wody. Wody musze wiecej, ale ogolnie z jedzeniem dobrze (cwaniak)

Szukajac dzis prezentu dla kolezanki dla jej dzieciaszka, ktory ma sie niedlugo urodzic, kupilam ... sobie (ha ha!) krem do rak rozany, peeling do ciala z sola z Morza Martwego oraz naturalny odkazacz z ekstraktem z drzewa herbacianego i lawendy. Dla maluszka kupilam ostatecznie plyn do mycia i szampon w jednym. Dokupie jeszcze balsam do ciala, krem na pupe i szmatki do mycia. Zapakuje to ladnie z kokarda, mysle ze bedzie sie jej to podobac. 

  • violkalive

    violkalive

    10 lipca 2014, 19:13

    Kazda rzecz dla maluszka napewno mamie sie przyda;) A zakupy niespodziewane sa super,musze sobie tez taka aplikacje chyba zainstalowac ale nie jestem pewna czy moj tel. moze obslugiwac taka;) milego dnia.

    • callan

      callan

      11 lipca 2014, 04:25

      No poszukaj sobie takiego kalkulatora na telefon, duzo czasu i liczenia w glowie Ci oszczedzi ;)