Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ja tez chce!!!


Szukam motywacji! 

Wszyscy maja widze noworoczny power, a ja zupelnie w tym roku tego (slomianego nawet) zapalu nie zlapalam! Popatrzylam na kilka blogow i obrazkow, i oto co nastepuje:

Cwiczenia: wczoraj byla pierwsza klasa callanetics od miesiaca, ale sie trzeslam, ha ha ha :))) Zakwasy juz czuje! Zaplacilam z gory za caly semestr, w ten sposob wiem, ze bede chodzic. Jutro yoga, tez zaplace z gory, by chodzic regularnie.

Jedzenie: planuje jesc co 3–4h, i jesc tylko z glodu, a nie z nudow!

Sniadania: weglodowany, bialko, tluszcz, warzywa

Lunche: warzywa, owoce, nabial, bialko

Snack: owoce, orzechy, nasiona

Obiadokolacje: warzywa, bialko, tluszcz

Nie jesc po 20:00, i wrocic do wieczornego rytualu picia herbat zamiast tego. 

Slodycze: polubic gorzka czekolade. W razie niepohamowanego napadu: trail mix.

Nie trzymac w domu slodyczy, slodkich napojow, nutelli, itp. 

  • Pszczolka000

    Pszczolka000

    6 stycznia 2015, 19:35

    No fajne postanowienia ;) przede wszystkim realne ;) dobry pomysl z tym karnetem ;)

    • callan

      callan

      6 stycznia 2015, 21:20

      Realne to dla mnie podstawa ;) Wiem, ze na scislej diecie nie dam rady....

    • Pszczolka000

      Pszczolka000

      7 stycznia 2015, 09:15

      Czasem wystarczy zmienić tylko parę nawyków na zawsze i kilka dietetycznych dołożyć, a kilogramy same będą lecieć, a my nie będziemy się czuć jak na diecie ;)