Wczorajszy dzień zakończyliśmy kąpielą o 21:30. Woda balsamicznie cudna, aż się nie chciało wychodzić. Wczoraj też zauważyliśmy nowego sąsiada, dzięcioła zielonego, rzadkiego w przyrodzie! Zjawiskowy okaz, mocno przyssał się do jednego z drzew. Cud natury! W nocy feeria błysków na niebie, ale tylko ta iluminacja, bez dalszych konsekwencji. Nie zazdroszczę mieszkańcom terenów objętych burzą. Rano spakowaliśmy się, powoli, bez spinki, bo jutro rano przegląd techniczny, a w piątek wyjazd w inne okolice. Narazie tynkowania nie ma, zacznie się we wrześniu, bo coś tam, coś tam w urzędzie. Dla mnie ok. już za chwilkę pranie zawiśnie na balkonie. Po kolejnej nocy bezsennej z powodu bólu, jestem jak potłuczona, pobita i sponiewierana. Po drodze do domu zajechaliśmy do Lidla, kupiliśmy gazpacho, bardzo mi smakuje, i być może do tego ograniczy się dziś mój obiad. Narazie muszę założyć konto na I-C PKP, aby w superpromo kupic bilety do Berlina.
Magdalena762013
2 sierpnia 2017, 17:04A o jakiej promocji na bilety piszesz? Wieś o czymś konkretnym? Podziel sie, Please. A dzięcioł zielony - nawet o takim nie słyszałam, albo sie nie interesowałam, ale na pewno nie widziałam! Ale jesli masz bóle kręgosłupa itp. to czy lekarz pozwolił pływać? Ostatnio koleżanka miała kontuzje kolana, a tydzień pływała, właśnie w jeziorze, i potem bolało juz tylko bardziej i bardziej. Lekarz wtedy nakrzyczał na koleżankę, ze jak jest stan zapalny, to nie należy tego pogarszać...
Campanulla
2 sierpnia 2017, 18:00Promocja SuperPromo, internetowa sprzedaż biletów miesiąc przed wyjazdem, w nocy się odbywa, aby była korzystna. Mnie interesuje trasa Gdynia Berlin za 49zł/ szt. Pływam według wskazań lekarza tylko na plecach, nogami ledwo ledwo ruszam, czyli właściwie leże na wodzie. Najbardziej szkodliwy styl to żabka, którą większośc ludzi uprawie w formie niekrytej, czyli z głową nad woda.
Magdalena762013
2 sierpnia 2017, 22:59Tak właśnie moja koleżanka pływała żabka - lekarz b. ja nakrzyczał! Dzięki za info o promocjach PKP!
zlotonaniebie
2 sierpnia 2017, 14:20Napodróżujesz się przez te wakacje, że ho ho. Ja też lubię jeździć samochodem, czasem nawet tak bez celu:)
Campanulla
2 sierpnia 2017, 17:57Fakt, lubię, a z mężem w szczególności, bo staramy się odkrywać ciekawe miejsca nie ujete w wielkich przewodnikach.