Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Próbowanie, podjadanie.


Dziś pogoda przecudnej urody, pojechaliśmy do Orłowa. Akurat słońce w "rozkwicie" było, tak cudnie oświetlało i klif , i molo. I nawet morze zrobiło się błękitne po horyzont, którego wczoraj nie było. Gdynianie uwielbiają spacery, a zatem sporo ludzi zmierzało naszymi śladami. Poszliśmy w kierunku Kolibek i zaszliśmy do Jadłostajni, czyli miejsca wystawiania  produktów ekologicznych do spożycia.  Odbywa się to w dawnych stajniach królewskich dworku królowej Marysieńki.  Posmakowałam kilka produktów, np. ser owczy, który był rewelacyjny smakowo , ale i cenowo ( 120zł/kg), makowiec bez mąki, kotlecik jaglany, twarożek kozi, chleb na zakwasie z siemieniem. Wypiłam też czysta witaminę C oraz czysty kollagen. Butelka kollagenu  , taka 750ml.,  to koszt 120zł, trzeba to wypić w ciągu miesiąca. Drogo, co nie mówić. Wprawdzie dłonie po posmarowaniu tym cudem faktycznie zrobiły się gładkie, ale ja akurat nie mam kłopotu ze skórą i jej gładkością. Odpędziłam od siebie myśl zakupu tej butelki. Dziś na obiad zrobiłam kasze gryczaną z warzywami i piersią kurzą. Pokroiłam mięso w paseczki, doprawiłam i podsmażyłam . W tym czasie kasza prażyła się w piekarniku z kawałkiem masła. Potem usmażyłam  warzywa , tj. cukinię, paprykę, białą rzodkiew, cebulę, czosnek. Dodałam zielona pietruszkę i zioła. Podałam wymieszane z kaszą i posypane parmezanem. Pachniało i smakowało bosko! Pół godziny i obiad gotowy, pełnowartościowy i łatwy w przygotowaniu. Pogoda zmieniła się, napłynęły chmury i wyraźnie zbliża się jakiś opad. Spada ciśnienie, muszę wypić herbatę, może dziś czarną ?

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    27 stycznia 2018, 15:36

    Ser kozi uwielbiam, wiec pewnie bym się skusiła. Ale tylko na to, bo wszystkie te wynalazki typu kolagen i vitC to taka moda, Organizm wcale nie lubi jak ma czegoś zbyt dużo, w jedzeniu mamy wszystko co potrzeba i ile trzeba. Kiedyś apteka była dla ludzi chorych, teraz jakby bazarem się zrobiła. Ludzie zamiast\ iść na targ po jabłka i marchewkę latają do apteki po suplementy, które przyjmują na "wszystko i na wszelki wypadek"

    • Campanulla

      Campanulla

      27 stycznia 2018, 19:34

      Też lubie kozi ser i często kupuję, ale ten próbowany dziś był owczy. A drogi, bo owce dają mało mleka- tak mówił sprzedawca.