Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ja o wiosne poproszę.


Nie lubię zimy , nie lubię zimy, nie lubię zimy!!!!!!! Wczoraj marzłam przy -3 a niektórym chce się wspinać przy -60! A świat jest taki cudowny , gdy zieleń, kolory, słońce i ciepło. Ludzie są dla siebie milsi i mniej  wymagający. Dlatego poproszę już o wiosnę, o świergot poranny ptaków, o wschody słońca codziennie sygnalizujące cud , o  wieczory ciepłe i pachnące. Tu nie ma co myśleć, że Eskimosi, Norwegowie i Islandczycy mają gorzej. Wole tę wersje, że Włosi, Hiszpanie , Cypryjczycy mają moje marzenia na zawsze i na codzień. Dziś chciałam zobaczyć jakieś doniczki, coś kolorowego, wybrać farbę , może jakieś deski? I co? Nic z tego, wszystko jeszcze w głębokim śnie zimowym, a mnie ręce świerzbią do pracy.  Zajęłam się zatem domowymi czynnościami, gotuje zupę dla rodziców, zrobię opłaty już wymagane, przygotuje sobie coś do czytania na potem. 

  • EwaFit

    EwaFit

    11 lutego 2018, 19:41

    jak dzisiaj szłam z psem na spacer, to już było słychac spiew ptaków :) jeszcze chwila i bedziesz mogła puscic wodze fantazji przy wiosnie :)

    • Campanulla

      Campanulla

      12 lutego 2018, 17:41

      oj tak, oj tak! Nie wiesz, jak już czekam!