bo wszystkiego po trochu. Z rana poszłam do Empiku odebrać zamówioną książkę " Smak kwiatów pomarańczy" To rozmowy z Tessą Caponi- Borawska o jedzeniu, o kulturze, o włoszczyźnie ogólnie mówiąc. Zabiorę ją na wyjazd, będzie jak znalazł na wieczory. Po drodze drobne zakupy i plany na dziś. Majster będzie aż do 20, zrobiłam zatem II śniadanie, aby wytrzymał do obiadu dziś późniejszego. Jedziemy do rodziców. Po powrocie zrobię tagliatelle ze szpinakiem, wczoraj opędziłam towarzystwo zupą warzywną. Zamówiłam pranie dywanów, ktoś przyjedzie po odbiór, zwrot wypranych będzie po ok. 2 tygodniach. To pralnia susząca, piorąca, trzepiąca, itd., czyli taka maksymalnie dla mnie. Gdy wieje to w mieszkaniu więcej śmierdzi stęchlizną. Coraz częściej zastanawiam się nad rzeczoznawcą, bo nie wytrzymam tego smrodu długo. Tak to jest, gdy się ma czuły nos. Powoli przeglądam szafę , szykując się do jesieni. Niestety moje drogie, kiedyś to nastąpi, być może niespodziewanie , a ja będę przygotowana. Nie lubie być zaskakiwana, tak jak nie lubię specjalnie niespodzianek, tych dużych. znaczących. Bo małe, zabawne i okazjonalne, jak najbardziej. Syn dziś na audiencji u Papieża, zazdroszcze i czekam na relacje.
nobliwa
13 września 2018, 19:26To ja czekam na kilka slow realcji jak bylo u Papieza -) (dawal sygnet do calowania? -)
hanka10
13 września 2018, 06:31od wielu lat mam książkę Tessy Capponi-Borawskiej " Moja kuchnia pachnąca bazylią ", czasami od niej wracam. TO taka autobiografia z przepisami. Ale świat o którym pisze, chyba już nie istnieje.Syn juz zdał relacje z audiencji u Papieża ?? - jestem ciekawa jego wrażeń :)!
luckaaa
12 września 2018, 14:26Jesien za rogiem , jak najbardziej . Moze przy sezonie grzewczym resztki wilgoci wyschna ? Oby .
Naturalna! (Redaktor)
12 września 2018, 13:35książkę dodałam do schowka :)
Naturalna! (Redaktor)
12 września 2018, 13:35w internetowej księgarni, ach ... dla mnie to oczywiste, ale ... ;)