Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 tygodnie do Bożego Narodzenia.


Pora zacząć piec i dlatego dziś zrobiłam ciasteczka owsiane z jabłkami.  Przydają się jako przegryzka do herbaty, gdy już nic  świątecznego nie "wchodzi". Są mało słodkie , z cynamonem i smakują obłędnie.   W tygodniu muszę zabrać się za uszka, bo to jest trochę roboty. Poza tym ciasteczka maślane, jako prezent odwiedzinowy, ładnie zapakowane . Wczorajsze zdobienie mieszkania "wyszło" także na klatkę schodową, gdzie zimują moje kwiaty balkonowe  ciemnozielone. Mąż wplótł w ich liście małe lampki  i teraz dzieciaki mają frajdę zapalając, gdy przechodzą. Na listkach zawsze ktoś coś powiesi od siebie świątecznego i taka to przyjemna zabawa. Pogoda różna, raczej chłodno, ale i na ładne słońce trafiliśmy. Przejrzystość powietrza niesamowita, hen na horyzoncie widać ciemne punkciki statków.  Przeszliśmy  prawie 6km i prawie 10.000 kroków. Po drodze weszliśmy na kawę , do specjalistycznego sklepu z kawa brazylijska, birmańska , ręcznie zbieraną. Nie mam fioła na punkcie kawy, ale zaczęło dosyć padać i tam przeczekaliśmy. Espresso to faktycznie kop niesamowity, nie powtórzę, wole kawę łagodniejszą.  Waga zastanawia się, ruszyć , czy stać w miejscu.Dam jej szansę wyboru!

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    10 grudnia 2018, 17:20

    hahahaha, dać wadze szansę wyboru ;) ten tekst trzeba puścić na vitalii w obieg :) genialnie stoicki ;) !

    • Campanulla

      Campanulla

      10 grudnia 2018, 20:56

      A co, mam się z nią szarpać?

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    10 grudnia 2018, 17:19

    ciasteczka owsiane z jabłkami to mój must have od dawna, jak tylko wygrzebałam przepis z mojej książki o jabłkach. no i co? no i przypomniałaś dopiero Ty mi o tym, że do tej pory ich nie popełniłam :( taki mam zapłon ;) ale składniki wszystkie mam, jakby co ;) ślinka też już na samą myśl leci. trzeba działać! :)