Na Vitalii pusto, brak wpisów nowych. Kobitki chyba zabrały się poważnie za przygotowania, które wciągają , nie zaprzeczam. A ja dziś nie mogę gotować, bo próbowanie zabronione. Mam dziś białą dietę, gdy będę mogła jeść. To przykazanie zębologa, którego odwiedzam bardzo regularnie. Dzięki temu mam zęby własne, zdrowe i mogę się szeroko uśmiechać. Kosztuje to niemało, ale innych "hobby" tak drogich raczej nie mam. Śnieg w Gdyni pada, szliśmy bulwarem, przecierając szlak. Wiatr we twarz z północy , ale parcie do przodu było. Wyszło prawie 5 km i ponad 8.000 kroków. Plan dzienny wykonany. Zapaliłam świece w domu, klimacik robię i patrzę przez okna na płatki wirujące. Dawno nie było takiego widoku na Boże Narodzenie. Nawet jeżeli na chwilkę, miło powspominać prawdziwe białe święta. Nigdy nie miałam łyżew , a za moich czasów robiło się w obcasie buta odpowiedni otwór na łyżwę i specjalnym kluczem dokręcało się. Na nartach posiadłam umiejętność ładnego i bezpiecznego padania. Lęk wysokości niespecjalnie służy przy zjazdach. Ale za to sanki, sanki były naszym szaleństwem w dzieciństwie, i nie tylko. Tu , bliżej ziemi, lęk nie przeszkadzał. Upadki nie były groźne, ściganie się to było coś. Całe życie mieszkam nad morzem, nie pokochałam także sportów wodnych , poza pływaniem niewyczynowym. Jako dziecko na trzepaku wyczyniałam cuda, wisząc głową w dół na górnym drążku. Gra w gumy, skakanka kręcona, gry typu dwa ognie zwane zbijakiem, podchody. Dziś dzieciaki nie znają tego cudownego uczucia, gdy twoja drużyna wygrywa , a ty pokonałaś na sankach nawet chłopaków z podwórka. To wszystko odeszło w zapomnienie, ustępując zamykaniu się w domach ze swoimi gadżetami. Szkoda! Waga dobra, trzymam się , jeszcze parę dni .
Naturalna! (Redaktor)
21 grudnia 2018, 19:21zjadlam. na szybko jabłko, migdały i miód. pom9gło, a potem kaszankę.
Magdalena762013
21 grudnia 2018, 00:28Obecnie dzieci maja inne wspólne pasje - chodza na boisko i grają w piłkę lub grają w gry on-line, gdzie „spotykają sie” nie tylko koledzy z podwórka czy klasy, ale i zagranicy. Młodzież jest jeszcze bardziej otwarta na znajomosci. Do tego internet ułatwia poznawanie nowych osob i wyjscie poza barierę wstydu - duzo łatwiej zagadać do kogoś. No i spotkania nad Wisła, na bulwarach lub w parkach. A w poprzednich latach - zbieranie pokemonow po całym mieście. Tak wiec inaczej po prostu...
Marynia1958
20 grudnia 2018, 20:54oj mało nas...mało,chyba trochę wina Vitalii...uściski!
Naturalna! (Redaktor)
20 grudnia 2018, 17:12miałam pisać komentarz, ale nie jestem w stanie. przepraszam. muszę coś szybko zjeść. och.
Campanulla
21 grudnia 2018, 16:54Zjadłaś?
Maratha
20 grudnia 2018, 16:23Vitalia wariowala, przerwa techniczna byla wczoraj miedzy 10 a chyba 15 i usunelo wszystkie wpisy i komentarze dodane jakos od wieczora 18 grudnia do 10.00 rano wczoraj.
Naturalna! (Redaktor)
20 grudnia 2018, 17:10o hej Ty też tu??? jeśli chodzi o masło koko to wpisz w google: blok czekoladowy vitalia naturalna i Ci wyskoczy mój wpis. tam jest wszystko na temat masła. ja uvrałam choinkę i padam. łapy mi się trzęsą od niedocukrzenia. szok.