Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przekroczyłam pewna granicę.


Dziś waga taka, że mnie euforia ogarnęła!  Wracam do wymiarów sprzed kilku lat!  Tadam!!!(smiech). Z samego rana, na golasa, przymierzyłam sukienki kupowane  , gdy jeszcze pracowałam. teraz wisiały smętnie w szafie, czekając na swój czas. I oto nadszedł, jest i mam nadzieję, że zostanie .  Jednak porzucenie słodyczy przemysłowych , drożdżówek serwowanych przez męża co i rusz, wafelków zajadanych bez opamiętania, to był dobry pomysł. Ach, jak ja się czuję wspaniale!:D I dlatego dziś  z zapałem przystąpiłam do pracy. Niestety cały dzień pada, jest ponuro i zupełnie nie pasująco do mojego nastroju . Nic to, ciasto marchewkowe wyrosło doskonale, sernik "dochodzi", kolejna porcja ( porcja?, gar ogromny!), barszczu stoi na balkonie. Dla synka zrobiłam zupę krem z cukinii i naleśniki z mięsem. Powinien być zadowolony. Ok. 15 usiadłam wreszcie , po obiedzie, z herbatą białą. Mąż przytachał dziś z garażu słodycze schowane na czas mojego detoksu. Wcale mnie nie ruszyły, czyli jestem dzielna, prawda? Wysłałam życzenia znajomym bliższym i dalszym, czyli , co zaplanowane, to zrobione.  Dziś przed 7 mąż poszedł po ryby, ja ok. 8 po wędlinę , byłam sama w sklepie. Albo ludzie zrobili już zakupy, albo zostawiają na ostatni dzień. I to tyle moje drogie, moi drodzy, zapracowałam na ten prezent i chcę go zatrzymać jak długo się da.(puchar).

  • atsok

    atsok

    22 grudnia 2018, 22:05

    Brawo! Wykazalas sie zelazna wola i teraz zbierasz plon, jeszcze raz brawo! Bylam pewna, ze sama w swieta zawitam do Trojmiasta... Jak to lecialo? Czlowiek planuje a Pan Bog sie smieje.. Pozdrow, prosze, morze ode mnie

    • Campanulla

      Campanulla

      23 grudnia 2018, 12:39

      Jutro wybieram się na spacer , ten zwyczajowy. Pozdrowię morze i od Ciebie. Bywaj!

  • sylversky

    sylversky

    22 grudnia 2018, 20:57

    Wielkie gratulacje! Słodycze i wszelkiej maści przetworzone 'wyroby cukiernicze' to zło wcielone :) Ja wdrożyłam właśnie tą samą metodę - żadnych słodyczy i ciast. Jest ciężko, ale wiem, że potrafię żyć bez słodkiego a Twój przykład tylko upewnił mnie, że warto trzymać się tego i nie odpuszczać sobie! Pozdrawiam serdecznie!

    • Campanulla

      Campanulla

      23 grudnia 2018, 12:42

      Oj tak, oj tak bądź ze mną w walce! Pozdrawiam

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    22 grudnia 2018, 16:52

    Brawo! :)

  • hanka10

    hanka10

    22 grudnia 2018, 15:55

    no,no...wspaniały prezent :))

    • Campanulla

      Campanulla

      23 grudnia 2018, 12:41

      Też tak powiedziałam, no,no!

  • Marynia1958

    Marynia1958

    22 grudnia 2018, 15:39

    wspaniale....dobre nowiny i niech taka radość trwa....Naprawdę jesteś dzielna!

    • Campanulla

      Campanulla

      23 grudnia 2018, 12:41

      Oby tak zaostała ta dzielność.

  • luckaaa

    luckaaa

    22 grudnia 2018, 15:26

    piekny prezent od wagi ! Gratuluje ! Nam z kolei zrobiono inny prezent ... wszystkim sasiadom wyprozniono pojemniki ze smieciami , a nasz stoi pelny na swieta ...

    • Campanulla

      Campanulla

      23 grudnia 2018, 12:41

      Dziękuję, nawzajem.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    22 grudnia 2018, 15:25

    Ale waga zrobiła Ci prezent pod choinkę:)) Gratuluję i zazdroszczę, bo moje sukienki jak były takie są " ani takie ani takie" Zależy kto patrzy:)) U mnie mogłoby być bardziej mroźnie bo lubię jak kapusta przemarznie w nocy, ale nie ma na to szans. Ja jeszcze jestem w środku przygotowań i jutro też tak będzie. M na dyżurze, a ja jak ten świstak kulam trufelki":))

    • Campanulla

      Campanulla

      23 grudnia 2018, 12:40

      Będą z pewnością wspaniałe, jak to u Ciebie.