Kolejna noc nieprzespana, to już trzecia z kolei. O 1 piłam czekoladę gorąca, o 3 zmogło mnie. Dziś zostałam w łóżku, to pokłosie moich wizyt u rodziców. Cóż , organizm musi odreagować. Kończę książkę, to historia Polki w Bretanii, sporo opisów tamtejszej przyrody, przy okazji zaglądam do internetu, aby zobaczyć na własne oczy te cuda. Co chwila jakaś drzemka, rozmowa z mężem, chwila muzyki, taki prawdziwy relaks. Mąż wspomógł mnie ciastkami z cukierni, czekoladowymi, skusiłam się na jedno tortowe, to wyłom w moich postanowieniach, trudno, tak się zdarzyło.Nie będę z tego powodu rozpaczać czy kajać się.Patrzę na siebie w lustrze i widzę zmarnowaną twarz, oczy podkrążone , z cieniami. Jutro, jutro wszystko wróci do normy, wraz z nowym tygodniem..
UdaSieXD
6 stycznia 2019, 23:29co się dzieję , ze nie możesz spać ?
Campanulla
7 stycznia 2019, 15:10Myślę , analizuję, przeżywam.
Trollik
6 stycznia 2019, 15:28Dobrze, ze jutro nowy dzien
Campanulla
6 stycznia 2019, 17:21To prawda.