po melatoninie spałam dobrze. Czyli był jakiś powód, ale nie będę go szukać. Wczoraj wieczorem przyszła pani z zarządu wspólnoty, raz jeszcze porozmawiać i poinformować, że podejmą kroki zmuszające pana sasiada do działań. Długo to trwa, cóż robić. On sam wczoraj znów stukał, pukał, ale cel nie jest nam znany. Dziś na śniadanie owsianka z owocami , jabłkiem i jogurtem. Potem spacer, wyszło znów 5 km , a niebo dziś tak błękitne, morze odbija ten kolor i jest bajecznie! Ciepło, znów rozpięta kurtka, bez czapki i rękawiczek. Wczoraj zostaliśmy zaproszeni na 30 urodziny córki kuzynki. To dopiero 10 maja, ale fajnie będzie się spotkać z rodziną. A matka jubilatki dziś u nas obiaduje, już wszystko gotowe, mam zatem czas na pogawędkę z Wami. Mąż wrócił od rodziców ok. 12:30, oni dopiero zaczynali jeść śniadanie(!?). Cóż , inaczej im biegnie czas. Brat nadal chory, ale po głosie słuchać, że jest lepiej. Niech wyleży, wyleczy , bo żartów nie ma. Gotuje już rosół na weekend , jutro w planach wędrówka brzegiem morza od Osywia do Rewy. Oby pogoda dopisała, a my gdy wrócimy , to rosół znajdzie z pewnością amatorów.
geza..
22 marca 2019, 15:52Oby pogoda przez taka pozostala!.... milego weekendu zycze ;) geza
Campanulla
23 marca 2019, 14:11Nawzajem
Lawenda7777
22 marca 2019, 15:18Zazdroszczę ci tak pozytywnie, tej bliskości morza. Ja mam trochę dalej, choć wiele osób myśli, ze Szczecin leży nad morzem .Pozdrawiam.
Campanulla
23 marca 2019, 14:12O, ja wiem,. że Szczecin lezy ok, 60 km od morza. Niby blisko, ale to godzinka drogi.
Marynia1958
22 marca 2019, 14:43pięknie u mnie również...po wizycie,obiad dla domowników zrobię..
Campanulla
23 marca 2019, 14:12I słusznie, domowy obiad to cudo natury!
barbra1976
22 marca 2019, 14:03Bałtyk cudowny jest, okolice Niechorza to mój drugi wakacyjny dom był za dziecka :)
Campanulla
23 marca 2019, 14:12Tez kocham.