jak to u emerytów, szybko czas mija. Ostatnie dni były cieplutkie, wystawiałam sie do słońca i na wędrówkach i na balkonie. Poranki niestety chłodne, ale za to śpimy dobrze.Jadam tez zdrowo, przynajmniej tak myślę. Mięso piekę, najczęściej drób, jadam owoce, pije codziennie sok pomidorowy, słodycze staram się omijać. Nie zawsze to wychodzi, ale ograniczenie jest spore. Nad morzem różnie, raz ciepło, raz zimno, w poniedziałek znów popada. Ludzi aż tak dużo nie ma, niestety wchodzą wszędzie i tacy bez maseczek. Jestesmy z mężem w grupie ryzyka, staramy się więc zabezpieczać, dystansując się. Czytam sporo, bo trafiłam w bibliotece na ciekawe pozycje. W piątek zaczął się w Gdyni Panel Literacki, czyli wydawnictwa wystawiają swoje książki na bulwarze. Byliśmy tam w sobotę, pogoda sprzyjała, kupiliśmy 7 książek, w tym 3 czeskie, limeryki Szymborskiej, dwa kieszonkowe kryminały po 5 zł i jedną pozycję włoską, także z przeceny, której mąż szukał od dłuższego czasu. Po powrocie do domu z ogromną przyjemnością zasiedliśmy z kawą do przeglądania tych "zdobyczy". Jutro mąż ma kolejny przegląd, tym razem rejestracyjny, potem odwiedzimy dwa cmentarze i mieszkanie po rodzicach. Zabiorę resztę pościeli i oddam do hospicjum. We wtorek po południu, na obiad, przyjedzie panicz. Plany moje w sprawie żarełka dla dziecka to: leczo z chorizo, zapiekany bakłażan z pieczarkami, pomidorami i mozzarellą., naleśniki z mięsem, gulasz z kopytkami, zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów. Z pewnością dziecię będzie chciało zjeść coś także " na mieście" , nie spinam się, szkoda życia. Moje bóle mięśniowe nóg przeszły, być może był to brak magnezu, potasu, może za mało mięsa jadłam i brak było B12. Jutro mam telewizytę z moim lekarzem, chcę kupić szczepionki p-ko grypie i muszę mieć receptę. To tyle u mnie. Widziałam ostatnio fajny przepis na tiramisu z malinami, mam ochote na wykonanie.
Laurka1980
3 sierpnia 2020, 08:24Szykujesz ucztę !
barbra1976
3 sierpnia 2020, 07:39Tyle jadła na jeden obiad? Czy na dłużej będzie.
Campanulla
5 sierpnia 2020, 20:484 dni, takie święto!
barbra1976
6 sierpnia 2020, 08:02Ufff 🤣🤣🤣
barbra1976
6 sierpnia 2020, 08:03Miłego świętowania
zlotonaniebie
3 sierpnia 2020, 06:12Na nowe szczepionki chyba jeszcze za wcześnie. Ja mamie kupuję zawsze gdzieś tak w połowie września, bo apteki wcześniej nie mają . Ale może coś się zmieniło w tej materii, nie wiem. Tez robiłam gulasz w tamtym tygodniu. Tylko trochę przepaprykowałam. Ale w celu neutralizacji dodałam śmietanki i było super.
mmMalgorzatka
2 sierpnia 2020, 20:39Udanego spotk z, synem. Jedzonko zapoiada się pyszne.