Jak co roku, wrzucam małe co nieco do puszek WOŚP. To takie podnoszące na duchu, że jeszcze jest ten zapał w narodzie, aby wspólnymi siłami zapewnić nam leczenie. A TVP jedzie ostro na Orkiestrę, skąd tyle nienawiści? Czy może to zazdrość? 😠. Piękna zima nam się zrobiła, śniegowce wróciły do łaski, łatwiej w nich pokonywać nieodśnieżone miejsca. Dziś ćwiczyłam kilkanaście minut, po ponad miesięcznej przerwie. Oj, kiepściuchno z moimi mięśniami, z kondycją. Wracam zatem na drogę rozsądnej kobiety w sile wieku. A wracam, aby te siły mieć , bo wiek sam nadchodzi!😛.No i dziś była tylko jedna kromka pieczywa, graham z łososiem, a poza tym wpadły lody i 4 kostki czekolady. Wiekowa( patrz stara) a głupia, sama robię sobie krzywdę. Wprawdzie czekolada była gorzka, ale po co te lody? Poza tym spoko. Na śniadanie owsianka z jabłkiem i ziarnami ( słonecznik, chia,siemie ), potem zupa ogórkowa i 3/4 z połowy cukinii , zapiekanej z gulaszem mięsno- grzybowym. W lodówce i zamrażalce mam luzik, jak ta lala! Wypiłam już 4 szklanki wody ciepłej z cytryną, jeszcze będzie szklanka ziółek. Syn przysłał linki pokazujące propozycje narożników z funkcja spania. Jakoś ustaliliśmy wspólnie kilka słusznych, wybór należy do panicza. Ogórkowej mam 4 słoiki, i jeszcze słoik warzywnej. Uporam się? Chyba tak, bo lubię zupy, tylko muszę jeszcze jakis kremik zrobić, tak dla odmiany. Np. marchewkową z kurkuma i chili. Zamówiłam w Jysk stolik nocny dla panicza, jutro odbieram, zawiozę na Wielkanoc. To już za 2 miesiące, ale czas galopuje.
mmMalgorzatka
31 stycznia 2021, 19:48Lody to dla przyjemności :)))) A czas leci niesamowicie :)))
Marynia1958
31 stycznia 2021, 19:17zdecydowanie zazdrość...
barbra1976
31 stycznia 2021, 18:32Zlasowane mózgi i tyle. Wielkanoc miałam chęć na lody dziś, na szczęście na mam.